środa, 1 stycznia 2014

Sylwester...

Hejsa! To po duńsku. :3 Znaczy to samo, co polska "Hejka!" ;D Tu LoLo. :33 Jak tam Sylwester? :D Fajerwerki były? ;) Przyznać się-kto puszczał? :DD Ja nie. A pochwalcie się-jak spędziliście Nowy Rok? :) Jedni balowali na imprezce, inni siedzieli przed komputerem, jeszcze inni oglądali telewizję, a inni po prostu odwiedzili rodzinę, znajomych... A jak Wy go spędziliście? ;D Ja byłam u babci. :) Z ciocią oglądałam Polsat, TVN i TVP2, bo na TVP1 chyba nie było. ;) A jesli było, to też oglądałam, bo przeskakiwałam co chwilę na inny kanał. Cx

Ale jest pewna sprawa, która chyba nie tylko mnie zastanawia. A mianowicie, dlaczego Sylwester nazywa się "Sylwester"? :o Okej, rozumiem, że w ten dzień ma imieniny właśnie Sylwester, czyli po prostu Sylwek. Ale w ten dzień ma też imieniny Melania. To dlaczego Sylwester nie nazywa się "Melania"? ;o Mnie to dziwi. Chociaż w sumie, nie wyobrażam sobie, żeby wigilia Nowego Roku nosiła nazwę "Melania" . ;) 
Do zobaczenia! ;* Wasza LoLo <33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz